wtorek, 14 lipca 2015

Za kilka dni znów wyruszam. Cel - Kirgistan

Zbliża się kolejna wyprawa. Niestety tym razem bez Mafisza ruszam do Kirgistanu.
Chociaż nazwa bloga nie pasuje to nie zakładam nowego z myślą o subskrybentach.

Możecie pomóc w przygotowaniach, zbieram na transport roweru:
https://wspieram.to/projekt/5044/wyslij-rower-w-tienszan
W zamian otrzymacie szalowe rzeczy z bazaru w Biszkeku.
Będę wdzięczny za udostępnienie tego linku na Facebooku czy gdziekolwiek, co mam nadzieję pomoże zebrać pieniądze.

Pozdrawiam wszystkich którzy z jakiegoś powodu to przeczytają. Będę oczywiście nadawał z Kirgistanu.

1 komentarz:

  1. Tak jak pisałem Tomek nie mógł ze mną pojechać. Dlatego to nlnl piszę ja, czyli Wojtek

    OdpowiedzUsuń