po przebrnieciu trudno dostepnych miejsc droga trajana, w skwarze i z wiatrem w twarz udalo nam sie dostac do rumunii. mile powital nas tu traznik na granicy chwalac nasza znajomosc jezyka. my jednak jutro zostawimy rumunie za soba i pojedziemy odkrywac bulgarie. a szkoda... [ zdjecia beda jak beda] Napte buna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz