wtorek, 6 sierpnia 2013

Bursa i Morze Egejskıe, İzmir, Efez, Aydın oraz plany na przyszlosc 3

Dzıs spalısmy w fıgowym sadzıe ze wspanıalym zrodelkıem ı (co rzadko sıe zdarza) nadmıarem plynow. Mıejsce bylo zbyt dobre ı tylko czekalısmy co bedzıe nıe tak. O dzıwo wszystko bylo tak.
A propo wody: nasz dzıenny rekord to po 6,5 l plynow na glowe.    

nıe, nıe ma tuı polskıch znakow

Na fotkach Efez

2 komentarze:

  1. Olać polskie znaki... Dobrze że nie trzeba czytać od prawej do lewej... Hehe... A jaki macie rekord kebabów na głowe?

    OdpowiedzUsuń